Wygląd sprzed zamalowania znała tylko autorka. Uczestnicy entuzjastycznie wzięli do rąk plastikowe patyczki, łyżeczki, waciki, chusteczki, wycierali, skrobali , zmywali zamalowaną powierzchnię odkrywając kolejne fragmenty obrazu . Okazało się że ciekawość wzięła górę i obraz ukazał co krył pod warstwą farby i tłustej kredki. Jeżeli jesteście ciekawi efektu pracy twórcy i uczestników wernisażu zapraszamy do odwiedzenia kina i obejrzenia wystawy.